Laura Soćko

Laura na co dzień jest wesołym dzieckiem i nie daje po sobie poznać, że jej serduszko jest w tak złym stanie. Laurka urodziła się 9 maja 2012 r. i na początku nic nie wskazywało na to, że jest chora. Pierwsze objawy, które zauważyliśmy pojawiły się kiedy miała 4 miesiące, zaczęła się mocno pocić, bardzo powoli przybierała na wadze. Niestety wtedy ani my, ani lekarze nie wpadliśmy na pomysł, że to mogą być objawy niewydolności serca. Gdy Laura skończyła pół roku trafiła do szpitala z okropnym kaszlem i dusznościami, tam szybko zorientowano się, że serce Laury nie pracuje dobrze. Echo serca wykazało ogromne powiększenie lewej komory i słabą kurczliwość. Z Łukowa trafiliśmy do Centrum Zdrowia Dziecka. Tu postawiono diagnozę: kardiomiopatia rozstrzeniowa. Po sześciu tygodniach badań, podawania leków, obserwacji stan jej zdrowia pozwolił na opuszczenie kliniki i kontynuowanie leczenia farmakologicznego w domu.

Choroba, na która cierpi Laura polega na upośledzeniu funkcji mięśnia sercowego. Frakcja wyrzutowa lewej komory jest znacznie obniżona.  Rokowania są bardzo niepewne, jeżeli leki zmniejszające objawy niewydolności serca przestaną działać, będzie potrzebny przeszczep serca. Na razie Laurka dobrze sobie radzi z chorobą, jest bardzo pogodną i ciekawą świata dziewczynką a my robimy wszystko, żeby nadal mogła cieszyć się życiem.

Laura jest cały czas pod kontrolą Kliniki Kardiologicznej IP Centrum Zdrowia Dziecka, co kilka miesięcy jeździmy na wizyty. Jest też pod stałą opieką kardiologa w naszym mieście. W lutym 2018 r. Laura miała wykonany rezonans magnetyczny serca. Badanie to potwierdziło wcześniejszą diagnozę: kardiomiopatia rozstrzeniowa genetyczna, rodzinna. Niestety kardiomiopatia zabrała nam , w młodym wieku, dziadka Laurki. Teraz walczymy żeby Laura mogła być jak najdłużej z nami.

Aktualizacja 2024r 

Laura dalej dzielnie walczy z chorobą. Teraz jako nastolatka. Na codzień przyjmuje leki kardiologiczne, unika wiekszych wysiłków, stara się zdrowo odżywiać i mysleć optymistycznie. Jest pod opieką kardiologów. 

Zakup leków, wyjazdy na kontrolę, badania, pobyty w szpitalu, rehabilitacje wiążą się z kosztami, które przekraczają nasze możliwości finansowe, dlatego zwracamy się do Państwa z prośbą o przekazywanie 1% podatku na leczenie Laurki.

Rodzice Laury, Marta i Marcin Soćko