Wiadomość o trzeciej ciąży bardzo nas zaskoczyła, ale też ucieszyła. Nasza sielanka nie trwała jednak długo... Na pierwszych badaniach prenatalnych w 12 tygodniu ciąży usłyszeliśmy od Pani Doktor, że nie podoba jej się lewa strona serduszka. Czułam, że coś jest nie tak. Już potem poszło lawinowo – badania, potok wylanych łez, myśli – dlaczego? I wizyta w Łodzi u znakomitej specjalistki dr Janiak, która potwierdziła, że nasz malutki synek urodzi się z połową serca, a rokowania nie są zbyt optymistyczne - 50% szansy, że przeżyje. Od tego momentu Łódź stała się naszym drugim domem. A my postanowiliśmy, że nasz chłopczyk będzie miał na imię Maks – życie z Maksem każdego dnia na maksa! To stało się naszym mottem. 

Maksymilian przyszedł na świat dnia 06.06.2022 r. w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi z ciężką, z nieuleczalną chorobą HLHS – serce jednokomorowe - co oznacza, że ma tylko połowę serduszka. Zaraz po porodzie miałam tylko sekundy na buziaka, spojrzenie w jego słodkie oczka i już w inkubatorze zabrano go na wady wrodzone, gdzie oczekiwał na swoją pierwszą operację, która odbyła się w 3 dniu jego życia. Było bardzo ciężko, jednak Maks to dzielny Wojownik, walczący, zadziwiający wszystkich tym, jak bardzo chce żyć, i tak oto po 3 miesiącach poznał swoje rodzeństwo, rodzinę, łóżeczko i przytulny, pełen miłości dom. Do naszego życia wkroczyło karmienie sondą, rehabilitacja, wizyty u specjalistów, podawanie leków i mierzenie saturacji, by monitorować stan zdrowia Maksymiliana. Po 2 miesiącach spędzonych w domku jego serduszko już wymagało 2 operacji, i tak w Mikołajki odbył się kolejny etap, który nie należał do najłatwiejszych. Stan Maksa był bardzo ciężki, a lekarze nie ukrywali, że może stać się najgorsze.... Maks jednak kolejny raz udowodnił, jak bardzo chce żyć, otoczony modlitwą nie poddał się, dzielnie walczył i dzień przed Sylwestrem wrócił do domu.

 Na ten moment mamy za sobą 2 operacje (Norwood, Glenn) oraz 4 cewnikowania serca. Łączny czas spędzony w szpitalu to prawie 5 miesięcy w pierwszym roku jego życia... Przed nami jeszcze przynajmniej jedna operacja oraz wiele pobytów w szpitalu na badaniach kontrolnych. 

Niestety serduszka Maksia nie da się naprawić, leczenie jest paliatywne, a 3 etap może nieść wiele powikłań. Jednak żyjemy każdego dnia na maksa! Pomimo trudności, jaką jest poważna wada serca, Maksio jest niezwykle dzielnym, uśmiechniętym chłopcem. Choćby nie wiem, jak było ciężko, idzie z podniesioną główką do przodu i stawia małe kroczki ku odzyskaniu sprawności, takimi jak obniżone napięcie mięśniowe oraz karmienie sondą.

 Chcemy zapewnić naszemu synkowi odpowiednie leczenie, rehabilitację, turnusy karmienia i wizyty u specjalistów (neurologopeda, fizjoterapeuta, neurolog, gastroenterolog, alergolog i wielu innych).

Dlatego prosimy o dobrowolne wpłaty oraz przekazanie 1,5% na konto KRS 0000266644 z dopiskiem ZC-8923 MAKSYMILIAN ZIMNICKI, które pomogą nam w walce o lepsze jutro dla naszego synka. 

Serdecznie dziękujemy za Wasze dobre serce, wszelką pomoc oraz wsparcie! Rodzice Maksa.


Serdecznie prosimy o pomoc w zebraniu funduszy na dalsze leczenie Maksymiliana.

Pomoc finansową prosimy kierować na konto:
Fundacja Serce Dziecka
ul. Dereniowa 2 lok. 6, 02-776 Warszawa

Nr konta na wpłaty złotowe PL 17 1160 2202 0000 0000 8297 2843
Nr konta na wpłaty w EUR PL 09 1160 2202 0000 0001 2152 1272 SWIFT BIGBPLPW
Nr konta na wpłaty w USD PL 81 1160 2202 0000 0004 9113 6148 SWIFT BIGBPLPW

koniecznie z dopiskiem: ZC 8923 Maksymilian Zimnicki

1,5% podatku prosimy przekazać w rozliczeniu rocznym PIT,
w którym należy podać:
KRS 0000266644
a w polu informacji dodatkowych: ZC 8923 Maksymilian Zimnicki

Możesz skorzystać z numeru konta:
PLN: 17 1160 2202 0000 0000 8297 2843
EUR: PL 09 1160 2202 0000 0001 2152 1272
Z dopiskiem ZC 8923 Maksymilian Zimnicki

Program e-pity by e-file.
Program dedykowany Fundacji Serce Dziecka ze wskazaniem celu szczegółowego dotyczącego konkretnego Podopiecznego, nie umożliwia dokonania swobodnego wyboru i przekazania 1,5% podatku innej organizacji pożytku publicznego/innemu Podopiecznemu Fundacji.

Do góry