Igor Korycki

Igor z pozoru wygląda jak zdrowe dziecko. Z pozoru... bo w jego ciele bije tylko połowa serca. Połowa na całe życie. Niestety medycyna nie potrafi naprawić wady serca z jaką urodził się nasz syn. Możliwe jest jedynie leczenie paliatywne.

Oprócz wady serca Igor ma również stwierdzoną padaczkę, przewlekłe zapalenie mózgu, wzmożoną spoistość wątroby, autyzm, zaburzenia integracji sensorycznej, zaburzenia przetwarzania słuchowego i obniżone napięcie mięśniowe. Przeszedł też chorobę Perthesa- jałową martwicę głowy kości udowej.

Igor przeszedł do tej pory trzy operacje serca oraz wiele zabiegów kardiochirurgicznych. Każdy z tych zabiegów był konieczny aby przedłużyć życie naszego synka. Na jak długo?Tego nie wiemy...

Od 2021 roku zmagamy się również z problemami neurologicznymi. Zaczęło się od ataków padaczkowych i bólów głowy. Okazało się, że w głowie Igora jest guz, który powoduje ataki. Operacja mózgu- taka była decyzja lekarzy. W maju 2022r. Igor przeszedł operację usunięcia guza mózgu. Na szczęście guz nie był złośliwy. Miał charakter zapalny, ale był bardzo duży. Lekarze mówią, że to cud, że nasz syn chodzi i mówi bo przecież miał być rośliną... Ale nie obyło się bez powikłań. Igor od czasu operacji ma zaniki pamięci. przejawia zachowania autystyczne, ma lęki, zaburzenia koncentracji i uwagi. Szybko sie rozprasza przez co nauka zajmuje mu więcej czasu niż zdrowemu dziecku. Poza tym ma problem z koordynacją ruchową. Wymaga pomocy przy wykonywaniu codziennych czynności samoobsługowych.

Liczne operacje, zabiegi oraz częste pobyty w szpitalu spowodowały, że Igor wymaga stałej i intensywnej rehabilitacji, opieki wielu specjalistów oraz wsparcia psychologa. Przyjmuje leki na stałe, bez których nie byłby w stanie funkcjonować. Ma obniżoną odporność organizmu, więc często choruje, co osłabia jego i tak słaby organizm.

W najbliższym czasie czeka nas kolejny pobyt w szpitalu. Jest podejrzenie, że serce Igora słabnie, w tętnicach zrobiły sie zweżenia. Jeżeli tomografia komputerowa serca potwierdzi przypuszczenia lekarzy, czeka naszego syna kolejny zabieg kardiochirurgiczny. I znów stres, lęk o zdrowie i życie naszego Igorka. Ta niepewność towarzyszy nam praktycznie każdego dnia. Nie wiemy co przyniesie jutro... 

Igor przeszedł w życiu więcej niż niejeden z nas, a jednak wciąż zadziwia nas pogodą ducha czy wolą życia. Jest bardzo dzielny i się nie poddaje. Lekarze robią wszystko aby ratować mu życie, a my dodajemy mu sił i radości, którą obdarza nas z wzajemnością. Przed nami jeszcze długa droga leczenia i wiele godzin rehabilitacji. Prosimy Cię o wsparcie. Twoje 1,5% lub darowizna pomoże w leczeniu Igorka. Bo dzięki takim ludziom jak Ty nasz syn może walczyć o sprawność, samodzielność i dziecięce marzenia.

                                                                   Rodzice Igorka