Jagoda Wójcik

Jagódka przyszła na świat 3 lipca 2018 roku – długo wyczekiwane, wymarzone dziecko. Już w czasie ciąży usłyszeliśmy trudną wiadomość – badania wykazały nieprawidłowości w budowie serduszka. Diagnoza: izomeryzm lewostronny, ASD I, bradykardia zatokowa. W jednej chwili świat się zawalił.

Mimo niepewności i strachu Jagódka dzielnie przyszła na świat. Niestety, w 8. miesiącu życia jej stan gwałtownie się pogorszył – konieczna była pilna operacja serduszka. Po zabiegu dziewczynka przez kilka dni walczyła o życie na oddziale intensywnej terapii. Kiedy wydawało się, że najgorsze już za nią, w wieku 2 lat usłyszeliśmy kolejną, bardzo trudną diagnozę: pierwotne tętnicze nadciśnienie płucne-choroba śmiertelna, nieuleczalna. Lekarze wprost określili, że mamy cieszyć się każdym dniem spędzonym z córką.

Od tego momentu Jagódka jest objęta programem lekowym i codziennie przyjmuje leki Bosentan i Sildenafil oraz wiele innych utrzymujących ją przy życiu. Co 3 miesiące jeździmy na kontrole do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie (ponad 500km od domu). Każda kontrola jest dla Jagody bardzo stresująca. Rozstania z siostrą i najbliższymi, każda wizyta to stres, badania i ciągła niepewność, ale też ogromna nadzieja i walka o każdy dzień.

Koszty związane z leczeniem, dojazdami, pobytami w hotelach i szpitalu są bardzo wysokie i mocno obciążają budżet rodziny.

Dziękujemy wszystkim, którzy wspierają Jagódkę w jej codziennej walce o zdrowie. Wasza pomoc daje nam nadzieję i siłę każdego dnia. Każda wpłata to realna pomoc i ogromny gest serca.