Jan Gumowski

Cześć jestem Jaś. 15 września 2016 roku w ICZMP w Łodzi i rozpoczęła się moja historia pod tytułem „Najukochańsza blizna na świecie”. Mam złożoną wadę serca pod postacią skorygowanego przełożenia wielkich pni tętniczych z atrezją zastawki płucnej i ubytkiem w przegrodzie międzykomorowej. Pierwszą operację przeszedłem w 8 dobie mojego życia, drugą w 11 dobie, trzecią w wieku 11 miesięcy ostatnią kardiologiczną metodą Fontana w wieku niespełna 3 lat. Ostatnia z operacji była najtrudniejsza, najdłuższa i najbardziej skomplikowana i niestety nie obyło się bez bolesnych przygód. Jedną z komplikacji była przepuklina, którą na szczęście udało się zoperować. Żyję dzięki fantastycznym Lekarzom z Matki Polki i jestem cały czas pod Ich opieką.

Niestety moja wada nie daje o sobie zapomnieć i stawia przede mną kolejne, coraz wyższe schody. Dodatkowo zdiagnozowano u mnie skoliozę, zanik mięśni podłopatkowych oraz krótszą kończynę. Rehabilitacja jest znacznie trudniejsza przez liczne cięcia i blizny. Terapia blizn, rehabilitacja, rozciąganie mięśni, nauka prawidłowego oddychania, siedzenia to moje kolejne wyzwanie. Konieczne są wizyty u specjalistów m.in. w Warszawie i Łodzi.

Jestem starszy, większy i szybszy. Staram się gonić Kolegów i Koleżanki, ale muszę pamiętać o swoich ograniczeniach, choć czasem jest to bardzo trudne. Staram się być silny i stawiam czoło ograniczeniom. Nie poddaje się i nie daję za wygraną mojej chorobie.