Nasz syn Alanek urodził się 02.05.2010 r., a rok później, czyli 02.06.2011 r., urodził się Olafek. Nasi synkowie cieszyli się zdrowiem i pełnią życia aż do 28.09.2019 r., kiedy to po wizycie lekarskiej z powodu przeziębienia i duszności Alan został skierowany do szpitala. Podczas USG serca lekarze stwierdzili zakrzep wielkości 1/5 lewej komory serca. Rozpoczęła się walka o jego życie, na szczęście zakrzep udało się po kilku dniach rozpuścić i obeszło się bez dalszych komplikacji. Jednak po dokładnych badaniach zdiagnozowano kardiomiopatię rozstrzeniową, nieuleczalną chorobę serca. Jest to choroba, którą można spowolnić farmakologicznie, jednak nikt nie był w stanie określić dalszego przebiegu i postępowania choroby. To nie koniec naszego nieszczęścia.

Parę dni po przyjęciu do szpitala Alanka w dniu 03.10.2019 r. przeprowadzono profilaktyczne badanie USG serca Olafka. Wynik był przerażający, gdyż okazało się, że i on choruje na tę samą chorobę. Po prawie roku leczenia, licznych i długotrwałych pobytach w szpitalu na przemian z Olafkiem i Alankiem okazało się, że choroba się pogłębia. 26 czerwca 2020 r. Olafek opuścił kolejny raz szpital. Długo czekaliśmy na tę chwilę, żeby znowu być razem, ale los nie był dla nas łaskawy, dwa dni później Alanek dostał udaru i był sparaliżowany lewostronnie. Nie mógł ruszyć ani palcem u ręki, ani u nogi. Trafił kolejny raz do szpitala, tym razem na neurologię. Po leczeniu szpitalnym został przeniesiony na oddział rehabilitacji neurologicznej. W tym czasie pogorszył się stan zdrowia Olafka, który znowu został przyjęty na oddział kardiologii. Ponownie byliśmy podzieleni w dwóch szpitalach jednocześnie. Pomimo leczenia stan zdrowia Olafka wciąż się pogarszał, aż do 18.08.2020 r., kiedy to ostatnią deską ratunku stało się wszczepienie sztucznej komory serca w Zabrzu. Olafek był już w takim stanie, że cudem udało się go tam dowieźć, jednak jedynym sposobem na uratowanie mu życia było wszczepienie sztucznej komory serca. Po około dwumiesięcznej rehabilitacji Alanek wyszedł o własnych nogach ze szpitala, niestety nie w pełni sprawny.

Po przeprowadzce zaczęła się rehabilitacja domowa, jednak w krótkim czasie stan zdrowia Alana pogorszył się na tyle, że po dwutygodniowym leczeniu szpitalnym w Katowicach Alanek również w ciężkim stanie został przewieziony do Śląskiego Centrum Chorób Serca na Oddział Kardiochirurgii, Transplantacji Serca i Mechanicznego Wspomagania Krążenia u Dzieci. 10.11.2020 r. Alankowi wszczepiono sztuczną komorę serca, taką samą jak Olafkowi. W międzyczasie, w ramach badań przeprowadzonych Olafkowi, stwierdzono u niego mikroudar przebyty w szpitalu, wskutek którego pogorszyła się jego ruchomość i wzrok.

Tak w skrócie, z dwóch zdrowych chłopców po roku od wykrycia kardiomiopatii rozstrzeniowej mieliśmy dwójkę niepełnosprawnych dzieci przywiązanych na stałe do ponad 100-kilowej maszyny tłoczącej krew do ich małych serduszek. Podobno jesteśmy wyjątkowi, bo nigdzie na świecie nie było dwójki rodzeństwa jednocześnie na „pompach”. Przez kilka miesięcy mieszkaliśmy w szpitalu w czwórkę z 24-godzinną opieką nad synkami. Niestety ja musiałem opuścić szpital z powodów zawodowych.

W marcu 2021 r. stał się pierwszy cud i przeszczepiono serce Alanowi, następnie w lipcu tego samego roku serce miał przeszczepione Olafek. Byliśmy wszyscy w domu w komplecie. Kolejnym krokiem był długotrwała rehabilitacja poudarowa synków, ciągłe wizyty kontrolne i czekanie z nadzieją, że serduszka wystarczą na jak najdłużej, jednocześnie podwójnie doceniając każdy kolejny dzień przeżyty wspólnie. Chłopcy, mimo udanych przeszczepów, z powodu udarów oraz leczenia immunosupresyjnego (całkowitego braku odporności), nie mogli wrócić do szkoły i wymagali dalszej całodobowej opieki, zwłaszcza Olafa, który do dnia dzisiejszego nie porusza się samodzielnie. Ponadto u Alana, w połowie 2022 r., wykryto kamicę moczową. Alan, pomimo ciągłej rehabilitacji, wciąż bardzo potrzebuje jej, żeby wrócić do sprawności.

Żona po prawie dwuletniej nieobecności musiała wrócić do pracy. W związku z powyższym jedynym rozwiązaniem i możliwością opieki nad naszymi dziećmi stało się podjęcie decyzji o moim przejściu na emeryturę, co też z przymusu uczyniłem. Niestety wszystkie sprawy odeszły na dalsze tory, kiedy to Olaf źle się poczuł i w wyniku złego stanu zdrowia trafiliśmy na kilka tygodni do szpitala, a właściwie kilku szpitali. Zaczęła się walka z kolejnymi problemami. Po kilku wlewach chemii w odstępach cotygodniowych rokowania były dobre.

Ciągłe wizyty kontrolne w szpitalu "Przylądek Nadziei" dawały szansę na pozbycie się następnego problemu. Jednak chwila nie trwała długo, gdyż w maju tego roku Olafek został przyjęty do szpitala i stwierdzono u niego nowotwory, chłoniaki nieziarnicze rozlane wielokomórkowe. Aktualnie jest po czwartym cyklu chemii i nasze plany życiowe ograniczają się do dnia następnego i decyzji lekarzy co dalej... Albo budzi się i jest w miarę dobrze, albo jest duża szansa na kolejną wizytę w szpitalu, ponadto po dużej ilości podawanych lekarstw po przeszczepach oraz chemii jego kości się tak osłabiły, że doznał złamania kompresyjnego kręgosłupa. W tej chwili nie jest w stanie samodzielnie usiąść, w lepszych chwilach sam zje, ale najczęściej trzeba go karmić z powodu jego trzęsących się rączek. W związku z powyższym kolejny raz prosimy o wsparcie na leczenie i rehabilitację naszych dzieci.

Z góry dziękujemy za wszelką pomoc. Bez niej na pewno byśmy sobie nie poradzili i serdecznie dziękujemy wszystkim darczyńcom. Z CAŁEGO SERCA DZiĘKUJEMY Tomasz Rogowski i Ewa Hinc-Rogowska, rodzice Alanka i Olafka

Serdecznie prosimy o pomoc w zebraniu funduszy na dalsze leczenie Alana i Olafa.

Pomoc finansową prosimy kierować na konto:
Fundacja Serce Dziecka
ul. Dereniowa 2 lok. 6, 02-776 Warszawa

Nr konta na wpłaty złotowe PL 17 1160 2202 0000 0000 8297 2843
Nr konta na wpłaty w EUR PL 09 1160 2202 0000 0001 2152 1272 SWIFT BIGBPLPW
Nr konta na wpłaty w USD PL 81 1160 2202 0000 0004 9113 6148 SWIFT BIGBPLPW

koniecznie z dopiskiem: ZC 8607 Alan Rogowski

1,5% podatku prosimy przekazać w rozliczeniu rocznym PIT,
w którym należy podać:
KRS 0000266644
a w polu informacji dodatkowych: ZC 8607 Alan Rogowski

Możesz skorzystać z numeru konta:
PLN: 17 1160 2202 0000 0000 8297 2843
EUR: PL 09 1160 2202 0000 0001 2152 1272
Z dopiskiem ZC 8607 Alan Rogowski

Program e-pity by e-file.
Program dedykowany Fundacji Serce Dziecka ze wskazaniem celu szczegółowego dotyczącego konkretnego Podopiecznego, nie umożliwia dokonania swobodnego wyboru i przekazania 1,5% podatku innej organizacji pożytku publicznego/innemu Podopiecznemu Fundacji.

Do góry