Nasza córka Ania urodziła się 3 grudnia 2007 roku w Katowicach. Dwa lata temu, podczas rutynowego badania przed kolejnym bilansem i szczepieniem, lekarz pediatra wysłuchał szmerów w sercu i zasugerował wizytę u kardiologa. Po diagnozie, która odbyła się w Śląskim Centrum Serca Chorób Serca w Zabrzu w sierpniu 2021 roku, okazało się, że Ania ma wrodzoną wadę serca w postaci mnogich ubytków przegrody międzykomorowej. Ubytki i związany z nimi przeciek są na tyle duże, że konieczne jest zamknięcie ich implantem. Taką diagnozą byliśmy bardzo zaskoczeni i zszokowani. Ania była załamana, bo właśnie zdała do pierwszej klasy liceum na swój wymarzony kierunek matematyczno-fizyczno-informatyczny w dwóch językach.

Po diagnozie zostaliśmy zakwalifikowani do operacji w Zabrzu w trybie pilnym na 3 października 2021 roku. Operacja zamknięcia ubytków miała się odbyć w najlepszym ośrodku w Polsce - Centrum Kardiologii, więc byliśmy pełni nadziei i optymistycznie nastawieni. Wszczepienie implantu w postaci parasola przedsionkowego odbyło się bez problemów, ale 6 godzin po zabiegu okazało się, że implant nie jest w sercu, ponieważ odpłynął do aorty. Zostaliśmy wezwani w trybie pilnym do szpitala. Ania była już przygotowywana do kolejnej operacji wyciągnięcia implantu. Zawiadomiono nas, że sytuacja jest bardzo poważna, implant łatwiej włożyć niż wyłowić. Na szczęście implant został wyłowiony, ale podczas wyciągania przez tętnicę udową Ania straciła wiele krwi i nabawiła się tętniaka rzekomego tętnicy udowej. Po trzech dniach pobytu okazało się, że trzeba ratować prawą nogę z powodu niedokrwienia i słabego tętna. Po tygodniu okazało się, że konieczna jest kolejna trzecia operacja pod narkozą w celu usunięcia tętniaka rzekomego. Po przewiezieniu na oddział naczyniowy Ania została kolejny raz zoperowana. Tętniak został usunięty, a na prawym udzie pozostała długa rana po 11 szwach.

Po 2 tygodniach pobytu w szpitalu (pobytu, który miał trwać maksymalnie 3 dni), Ania wróciła do szkoły. Borykała się z wieloma trudnościami w nadrobieniu zaległości w nauce. Jest bardzo dzielna i pracowita, dzięki czemu udało jej się nadrobić zaległości. Sprawa serca jednak nadal nie została rozwiązana, a nogę nadal wymagała opieki lekarskiej. Córka została zwolniona z zajęć wychowania fizycznego na cały rok ze względu na swoją nogę i zaczęła uskarżać się na kołatanie serca.

Lekarze z Zabrza po nieudanym zabiegu obiecali ponownie spróbować zamknąć ubytki, ale po dwóch dniach dostaliśmy wypis, z którego jasno wynikało, że jednak nie podejmą się kolejnej interwencji i mamy szukać innego ośrodka. Po wielu poszukiwaniach trafiliśmy do Profesora Edwarda Malca w Krakowie, który skierował nas do Centrum Matki Polki w Łodzi, wiodącego ośrodka w Polsce w dziedzinie kardiologii. Do Łodzi trafiliśmy 4 lipca 2022 roku pod skrzydła Profesora Tomasza Moszura. Po zaznajomieniu się z wynikami z Zabrza lekarze podjęli się ponownego zamknięcia ubytku. Jednak podczas echa serca oraz badania przezprzełykowego przed zabiegiem lekarze zdecydowali, że operacja nie jest bezpieczna. Konsultacje stwierdziły, że największy ubytek jeszcze się powiększył, jego brzegi się wystrzępiły i są niestabilne z powodu wcześniejszego wypadnięcia implantu w Zabrzu.

Po tygodniowym pobycie w szpitalu poinformowano nas, że lekarze również nie podejmują się próby wszczepienia implantu. Zaproponowano nam jedynie operację kardiochirurgiczną, która wiązała się z rozcięciem klatki piersiowej. Byliśmy z Mężem załamani i jednocześnie zdesperowani w szukaniu innego sposobu na ratowanie naszej córki. Zorganizowaliśmy i sfinansowaliśmy wyjazd i konsultację Córki do USA do New York Presbyterian Columbia Hospital. Kardiolodzy zapewnili nas, że podejmą się z powodzeniem zabiegu przez cewnikowanie, bez otwierania klatki piersiowej. Koszt zabiegu wynosił 55 000 $ - była to ogromna kwota, przewyższająca nasze możliwości finansowe. Mimo to, zachowaliśmy nadzieję, że jednak istnieje ktoś, kto potrafi uszczelnić serce Ani. Kontynuowaliśmy poszukiwania tańszego rozwiązania naszego problemu w Europie. Jesteśmy w kontakcie z lekarzem z Frankfurtu nad Menem, który praktykował 7 lat w Nowym Jorku. Umówiliśmy się na konsultację z nim na 26 czerwca 2023 roku.

W międzyczasie postanowiliśmy zgłosić się do fundacji w celu zebrania funduszy na operację, która jest konieczna i nieunikniona. Zwracamy się do Was z ogromną prośbą o pomoc w zbiórce funduszy, aby nasza córka mogła odetchnąć pełną piersią i żyć bez obaw, tak jak jej rówieśnicy. Będziemy bardzo wdzięczni za każdy wkład, który pomoże nam pokonać tę trudną sytuację.

Dziękujemy za Waszą hojność i otwarte serce.

Ola i Darek Metryka


Kochani,

Mamy bardzo dobrą wiadomość do przekazania. Pod koniec czerwca nasza córka Ania przeszła z powodzeniem zabieg cewnikowania serca we Frankfurcie nad Menem. Operacja przebiegła bez powikłań, co oznacza, że uniknęliśmy konieczności operacji kardiochirurgicznej, która była wcześniej brana pod uwagę.

Cud dokonał Prof. Dr. med. H. Sievert wraz ze swoim zespołem. Chcieliśmy jeszcze raz podziękować za ich pełny profesjonalizm oraz empatię. Jednak to wszystko nie mogłoby się wydarzyć bez Waszego zaangażowania finansowego oraz wszelkiej pomocy. Dziękujemy bardzo serdecznie wszystkim darczyńcom oraz ludziom dobrej woli, którzy nas wspierali. Bez Waszej pomocy ten zabieg nie mógłby się odbyć. Polecamy z całą odpowiedzialnością profesora Sieverta wraz z Jego zespołem. Jesteśmy gotowi służyć wszelką pomocą i radą ludziom borykającym się z podobnymi doświadczeniami. Jeśli ktoś próbuje skontaktować się z profesorem, jesteśmy do pełnej dyspozycji.

Dziękujemy i życzymy Wam zdrowych i spokojnych wakacji.

Ola i Darek Metryka wraz z córką Anią

Kochani darczyńcy!

Mamy dla was dwie wiadomości, jedną dobrą, a drugą złą. Zaczniemy od dobrej, ponieważ jesteśmy niepoprawnymi optymistami.

Byliśmy na kontroli serca Ani w Łodzi u profesora Kasprzaka. Dlaczego Łódź? Otóż profesor Kasprzak, jako jedyny kardiolog w Polsce, zgłosił się do satelitarnej obserwacji operacji serca naszej córki, ponieważ jej przypadek był nietypowy i wartościowy w celach naukowych. Po udanej operacji profesor skontaktował się z Frankfurtem i zaproponował w Łodzi badanie kontrolne, aby uniknąć długich podróży do Niemiec. Profesor Sievert się zgodził i poprosił jedynie o przesłanie wyników.

Podczas kontroli echa serca okazało się, że implant jest na miejscu, serce prawidłowo pracuje i wraca do swojego rozmiaru. Jednakże pojawił się problem z drugim ubytkiem w sercu Ani, który w czasie echa kontrolnego profesor zauważył i zmierzył. Ubytek ten znacznie się powiększył od czasu operacji we Frankfurcie. Wyniki Ani zostały przesłane do Frankfurtu, gdzie zdecydowano, że potrzebna jest druga operacja, jeśli ubytek faktycznie powiększył się.

Podczas wizyty kontrolnej zabraliśmy też do Łodzi naszego syna Michała, który jest o 1,5 roku młodszy od Ani. Choć lekarze twierdzili, że ta wada jest bardzo rzadka i nie jest genetyczna, poprosiliśmy profesora Kasprzaka o badanie serduszka Michała. Okazało się, że nasz syn ma dokładnie tę samą wadę serca co jego siostra, o wymiarach 15 mm, takie same jak u Ani. Michał czuje się dobrze, ale ubytki większe niż 10 mm są konieczne do zamknięcia ze względu na możliwe powikłania.

Wyniki Michała zostały przesłane do Frankfurtu, i obecnie czekamy na ustalenie terminów operacji. Jesteśmy z jednej strony zdruzgotani tą wiadomością, ale z drugiej cieszymy się, że mamy ustaloną ścieżkę postępowania i wiemy, gdzie szukać pomocy.

Niestety, konieczne są kolejne środki finansowe. Czekamy na rozliczenie 1,5% podatku oraz bilans naszego rachunku. Chcielibyśmy bardzo podziękować za wszelkie wsparcie i ponownie prosić o pomoc w pokryciu kosztów operacji serca naszych dzieci.

Ola i Darek Metryka



Kochani Darczyńcy ,

Śpieszymy z nowymi informacjami o Naszych Dzieciach.

Kochani , jesteśmy bardzo szczęśliwi bo parę tygodni temu skontaktował się z nami i zaproponował nieoczekiwany wcześniejszy termin operacji Ani i Michała szpital we Frankfurcie na 21 listopada.

Oczywiście głupotą byłoby nie skorzystać z terminu  wcześniejszego  bo nie wiadomo kiedy byłby następy, a wiemy że nie ma na co czekać. Udaliśmy się więc do Frankfurtu kolejny raz. 

20 listopada rano dzieci miały szereg badań które niestety potwierdziły sugestie Prof. Kasprzaka  kontroli z Łodzi.

Rano 21 listopada pierwsza było operowana Anusia a kolejno Michałek  . Wszystko się udało bez powikłań .

Piszę do Was dzisiaj  bo właśnie otrzymaliśmy oficjalny raport. Ani wszczepili implant wielkości 18mm na dziurkę o wielkości 16mm, natomiast Michał tego samego rodzaju implant o wielkości 16,5mm na dziurkę 15mm.

Dzieci czują się bardzo dobrze, szwy są ściągnięte w zaleceniach jest jedynie Aspiryna 100mg przez pół roku. Dzieci były już dziś w  szkole , mają dużo nadrabiania a koniec semestru już niedaleko. Kolejna kontrola początkiem maja i następna końcem maja.

Mamy nadzieję  że to nasze ostatnie dziurki do zamknięcia i że nie będzie nic nowego. Jeszcze raz pragniemy Wam wszystkim serdecznie podziękować za wsparcie. Jeden implant został w całości uregulowany z Fundacji drugi sfinalizowaliśmy samodzielnie  ,gdyby nie Wy musielibyśmy wybierać któremu dziecku pomóc najpierw .Jesteśmy Wam dozgonnie wdzięczni ,jeszcze raz Dziękujemy i Pozdrawiamy.

Aleksandra i Dariusz Metryka.

Serdecznie prosimy o pomoc w zebraniu funduszy na dalsze leczenie Anny i Michała.

Pomoc finansową prosimy kierować na konto:
Fundacja Serce Dziecka
ul. Dereniowa 2 lok. 6, 02-776 Warszawa

Nr konta na wpłaty złotowe PL 17 1160 2202 0000 0000 8297 2843
Nr konta na wpłaty w EUR PL 09 1160 2202 0000 0001 2152 1272 SWIFT BIGBPLPW
Nr konta na wpłaty w USD PL 81 1160 2202 0000 0004 9113 6148 SWIFT BIGBPLPW

koniecznie z dopiskiem: ZC 7129 Anna Metryka

1,5% podatku prosimy przekazać w rozliczeniu rocznym PIT,
w którym należy podać:
KRS 0000266644
a w polu informacji dodatkowych: ZC 7129 Anna Metryka

Możesz skorzystać z numeru konta:
PLN: 17 1160 2202 0000 0000 8297 2843
EUR: PL 09 1160 2202 0000 0001 2152 1272
Z dopiskiem ZC 7129 Anna Metryka

Program e-pity by e-file.
Program dedykowany Fundacji Serce Dziecka ze wskazaniem celu szczegółowego dotyczącego konkretnego Podopiecznego, nie umożliwia dokonania swobodnego wyboru i przekazania 1,5% podatku innej organizacji pożytku publicznego/innemu Podopiecznemu Fundacji.

Do góry