Natan Kiliszek

Ta jedna noc zmieniła wszystko…

Nasz synek zachorował nagle. Środek nocy, długi i przerażający napad z utratą świadomości – karetka, szpital i… pierwsza diagnoza: padaczka uogólniona toniczno-kloniczna z napadami nieświadomości, występującymi w nocy.

Ale to był dopiero początek góry lodowej. Niedługo później pojawiły się ataki arytmii serca. Miesiące tułaczki w poszukiwaniu przyczyny zakończyły się kolejną, miażdżącą diagnozą: wrodzona wada serca – zespół preekscytacji WPW, którą można „wyleczyć” jedynie zabiegiem na sercu. Każdy atak arytmii stanowi ogromne zagrożenie dla życia Natana.

Niestety, na tym się nie skończyło. Wkrótce doszły bezdechy senne, problemy ze wzrokiem oraz zaburzenia wzrostu. Choroby spowodowały zatrzymanie prawidłowego rozwoju i wzrostu naszego synka.

Każdej nocy czuwamy przy nim z pulsoksymetrem oraz aparatem rejestrującym napady padaczkowe, bo każdy atak może być niebezpieczny dla jego życia.

Mimo to Natan pozostaje radosnym, pełnym energii chłopcem, który chce cieszyć się dzieciństwem jak jego rówieśnicy. Potrzebuje jednak specjalistycznej opieki, badań, leczenia i codziennej rehabilitacji. Walczymy o jego bezpieczną przyszłość i szansę na normalne funkcjonowanie.

To właśnie Twój 1,5% podatku może mu w tym pomóc. Dzięki Tobie Natan dostanie szansę na spokojne dzieciństwo, zachowując swój czarujący uśmiech.

Dziękujemy, że jesteś częścią tej walki. ❤️