Niezastąpione Babcie!

Niezastąpione Babcie!

Pani Barbara, babcia Michała

Babcia jest tą osobą, która będzie rozpieszczać, chronić, i spędzać dużo czasu z wnukiem czy wnuczką. 

Wiadomo, że babcia jest najlepszym wynalazkiem ludzkości, lepszym niż koło, bo zastępuje wszystko i potrafi wszystko. Babcia jest osobą, która wspiera rodziców w wychowaniu dziecka, a gdy dziecko jest chore i nagle mama jest z dzieckiem w szpitalu, a w domu pozostaje rodzeństwo, to babcia przejmuje stery i zaczyna rządzić statkiem. Gotowanie obiadu, przygotowanie dzieciom rzeczy na następny dzień, wyjście na spacer, zakupy – tym wszystkim zajmuje się babcia. I włącza się w pomoc w sytuacji, w której dziecko jest szpitalu lub na rekonwalescencji – mówi Katarzyna Parafianowicz, psycholog i prezes Fundacji Serce Dziecka. 

Babcia z wnukiem na turnusie 

Michał to energiczne dziecko, które gra w piłkę, korzysta z życia na ile może. I nikt by nie powiedział, że ma wadę serca. Gdyby on nie był w takim zagrożeniu, to bym się tak nie denerwowała – mówi pani Barbara. Kiedyś, jak była taka potrzeba, przez trzy lata byłam z wnukiem w szpitalu. Teraz, ze względu na pandemię, mamy częstszy kontakt telefoniczny i jak słyszę głos wnuka, to jestem w siódmym niebie – mówi Babcia. 

W naszej serduszkowej rodzinie mamy babcie, które od lat jeżdżą z nami na turnusy klimatyczne do Dąbek. Wśród nich jest babcia Michała, która bardzo przeżyła okres pobytu wnuka w szpitalu, zwłaszcza, że oprócz wady serca miał jeszcze choroby współistniejące, wymagające długiego leczenia, także w Stanach Zjednoczonych. Obserwowałam panią Barbarę, która z oddaniem otacza go miłością i jest pomocna Agnieszce, jego mamie. Potrafiła go fantastycznie prowadzić, tak że chłopak nie czuł się odtrącony przez rówieśników. Myślę, że ta babcia jego troski i trudności wzięła na siebie – zapewnia Katarzyna Parafianowicz. 

Nie jesteście sami

Jak dziecko jest w szpitalu, to jego opiekun myśli, że to nie tylko moje dziecko boryka się z chorobą, ale jak wraca się do domu, to znowu przychodzi myśl – „dlaczego nas to spotkało”? To się przerabia wielokrotnie. Są osoby, które sobie lepiej radzą i te, które bardzo głęboko przeżywają to cały czas, to wynika z ich konstrukcji – mówi psycholog. Warto dzielić się swoimi obawami z najbliższymi i nie zostawiać swoich problemów w tajemnicy. Rola babć i dziadków, szczególnie w sytuacji, gdy choruje dziecko, jest nie do przecenienia. 

Warto zgłosić się do fundacji, żeby ktoś podtrzymał nas na duchu. Doradzałabym, żeby jakiejś pomocy szukać. Ostatnio skierowałam znajomą, która ma chorą córkę, do jednej z fundacji, bardzo jej tam pomogli. Dla rodziców jest to okazja, żeby chociaż na chwilę odetchnąć – zapewnia Pani Barbara. 

Wszystkim naszym serduszkowym Babciom życzymy dużo zdrowia i sił na każdy dzień i dziękujemy za Wasze wsparcie, jest nieocenione! 
 


Do góry